Na Warszawskie Targi Książki wybrałam się w poprzedni czwartek, pierwszego dnia ich trwania i w związku z tym nie widziałam zbyt wielu autorów, ale i tak było ciekawie. Siedmiuset wystawców zrobiło swoje. :)
Wiesz co jest najgorsze w czytaniu książki? Ten moment, w którym musisz ją zamknąć i wrócić do rzeczywistości.
środa, 28 maja 2014
Coś o Warszawskich Targach Książki + Stos nr 5
Z powodu zbliżającej się sesji, wszelkiego rodzaju zaliczeń i prac pisemnych nie miałam do tej pory czasu na wstawienie kilku moich zdjęć z Targów. Jednak teraz to nadrobię (a wszystkie zdjęcia powiększą się po kliknięciu na nie).
środa, 21 maja 2014
Warszawskie Targi Książki
To już jutro! ;)
Tegoroczna lista wystawców, autorów [tu] i atrakcji może przyprawić o istny zawrót głowy. Mnie przyprawia, ale w sposób bardzo pozytywny. Tyyyyle książek w jednym miejscu - raj na ziemi! Jestem ciekawa, czy wydawnictwa przygotowały jakieś fajne promocje.
Nie powstrzyma mnie natłok zajęć i zjawię się tam już jutro. mam nadzieję, że nie wyjdę z pustymi rękami. ;)
Dodatkową atrakcją jest niewątpliwie obejrzenie Stadionu Narodowego, którego nie miałam jeszcze okazji odwiedzić. Postaram się zrobić zdjęcia i zdać krótką relację na moim blogu.
Ktoś się wybiera?
A może nie lubicie takich "imprez"?
piątek, 9 maja 2014
Gier Kerstin - "Czerwień Rubinu"
Tom 1 Trylogii Czasu.
Okładka książki wygląda tak, jak wyżej, ja jednak nie widziałam jej na żywo, gdyż pierwszy raz w życiu zdecydowałam się na audiobook. Stwierdziłam, że musi być to coś lekkiego, niezobowiązującego, tak, bym mogła przyzwyczaić się do obcego głosu w swojej głowie, nie musząc jednocześnie zbyt mocno się skupiać. Mój wybór padł na zachwalaną Trylogię Czasu - co tam, że to literatura młodzieżowa, skoro podobno ciekawa! Do tego ile zaoszczędzonego w torbie miejsca. :)
środa, 7 maja 2014
Marklund Liza - "Prime time"
Czy wszyscy w mediach grają nieczysto?
Jak naprawdę wygląda sława i z czym się ona wiąże...? W
książce Lizy Marklund możemy zajrzeć za kulisy telewizyjnego
programu, które nie wyglądają zbyt różowo...
Idąc za ciosem, zaraz po drugiej
części serii kryminałów o dziennikarce Annice Bentgzon zabrałam
się za koleją pozycję pt. „Prime time”. A tam niespodzianka,
gdyż akcja przesunęła się o 3,5 roku i w życiu głównej
bohaterki nastąpiło wiele zmian: dwoje dzieci (!), partner, lepsza
pozycja w pracy... I nowa, ciekawa sprawa do opisania w gazecie:
śmierć (a raczej zabójstwo) znanej prezenterki telewizyjnej.
Subskrybuj:
Posty (Atom)